poniedziałek, 25 lutego 2013

poniedziałek, 18 lutego 2013

Fruits nails




Kiedy człowiek ma za dużo wolnego czasu...biegnie po małe i tanie buteleczki lakieru do paznokci w cenie 5zł za sztukę i maluje :)


 





Jeśli któraś z Was wpadnie na pomysł pomalowania swoich pazurków, koniecznie wyślijcie nam ich zdjęcia:)



niedziela, 17 lutego 2013

Jak uszyć fartuszek kuchenny?



 

Sposób jest bardzo prosty i każda z Was może zaprojektować własny dobierając krój jaki Wam się podoba i materiał.

Ja kupiłam150 cm materiału z Ikei za ok 9 zł za mb., szer. 150 cm.(całego nie zużyłam) i postawiłam na lata 50.

Narysowałam wykrój składający się z następujących elementów:

1. dwa troczki wiązane na szyi, każdy dł.70 cm i szer.5 cm. Z tego powstały dwa paski po 68 cm, mające szerokość 2 cm.

2. przód fartucha, na którym jest serce to prostokąt dł. 29 cm i szer. 27 cm. Ostatecznie przód po założeniu materiału na szef ma 27 cm długości i 25 cm szerokości.


 


3. pas wokół talii to 3 prostokąty dł. 60 cm każdy i szer. 16 cm. Po założeniu i odjęciu materiału na szew mam teraz jeden długi pas o dł. 174 cm i szer. 7 cm.


4. dół fartucha to materiał o dł. 134 cm i szer. 60 cm. Po zszyciu ma 132 cm dł., bo po centymetrze zużyłam na szwy z boku i szer. 50 cm, ponieważ 8 założyłam u dołu, a 2 cm zmarszczonego u góry materiału, wpuściłam w pasek talii. 

 

5. serce, które obszyłam ozdobnym ściegiem na maszynie, możecie zamienić na cokolwiek innego. Jak np. ozdobna tasiemka, którą obszyjemy dół fartucha. Można też zostawić go czystym bez żadnych aplikacji. Zaletą jest to, że jak się poplami będzie można wrzucić go do bielinki, albo odplamiacza i będzie jak nowy, bez ryzyka, że aplikacja zafarbuje całość.

Na razie przyczepiłam serduszko tylko szpilkami, bo nie jestem przekonana czy to właśnie ono powinno być ozdobą tego fartucha.  




Jeśli chodzi o kolejność pracy to:

1. wycięłam z materiału powyższe elementy
2. zajęłam się najpierw dołem. Założyłam 8 cm na dole, potem obszyłam boki zakładając po 1 centymetrze z każdej strony. Następnie sfastrygowałam górę tak aby pomarszczyła się tak jak chciałam. Potem utrwaliłam to żelazkiem.
3. zszyłam pas w tali wzdłuż jednej strony, drugą zszyłam, po tym jak wcześniej przypięłam szpilkami sfastrygowaną górę dołu fartucha.
4. Założyłam po 1 cm z każdego boku przodu fartucha. Obszyłam z 3 stron, a dół przeszyłam, jednocześnie łącząc ten element z gotowym dołem,
5. Ostatnie co zrobiłam to przyszyłam troczki wiązane wokół szyi do przodu.
Kiedy go przymierzyłam okazało się, że przód się słabo układa i zrobiłam dwie zaszewki.

Voila!



PS. Jeśli zdecydujecie się uszyć swój własny koniecznie prześlijcie nam jego fotkę!











Katarzyna - sklep z tkaninami

Namiary:

Katarzyna
Sklep z tkaninami
ul. Andersa 6, Warszawa
Godziny otwarcia pon.-pt. 11-18.30, soboty 10-13.30

Mapka:


 

       fot. źródło: internet

RECENZJA

Komuno wróć. Jeśli szukacie czegoś świeżego to na pewno nie znajdziecie tego w sklepie z Radiem Maryja w głośnikach. Ale jakby był Wam potrzebny materiał na tzw. garsonkę lub pościel w tradycyjne wzory to walcie jak w dym.

Ciekawostką jest też bielizna jaką mają w ofercie. Prawdziwy old school. Przez sentyment do lat dzieciństwa, mając w pamięci sklepy jak ten i towar w nich sprzedawany, miło było chwilę tam spędzić.

A jak już się tak dobrze rozejrzałam to oczywiście z pustymi rękami nie wyszłam.
Tym bardziej, że Panie ekspedientki bardzo miłe i pomocne. 
Łupem padły dwa materiały. W kwiatowy wzór 30 zł za metr i 15 zł za kropeczki.
Z kwiatów powstanie pewnie torba. Kropki mam zamiar wykorzystać Wielkanocnie.  




piątek, 15 lutego 2013

Marczaki



 










Zrobione na drutach dla bobasa, który niedługo przyjdzie na świat.

***

Na dobry początek to chyba właściwy temat posta:)